Czy ja też muszę dawać dowód?

Drodzy Goście! Czy kiedy puka ktoś do waszych drzwi, otwieracie i wpuszczacie każdego kto za nimi stoi , nie pytając jak się nazywa i skąd przychodzi? No właśnie. Odpowiedź jest jasna.

Ponieważ my, hotelarze, często traktujemy nasze miejsce pracy jako drugi dom oraz czujemy się odpowiedzialni za bezpieczeństwo naszych gości, jesteśmy niemal zobowiązani zasięgnąć informacji kto tak naprawdę nas odwiedza. Dlatego też podając swój dokument do meldunku, nie należy się niczego obawiać. Recepcjonista jak lekarz – jest zobowiązany do pełnej dyskrecji. Dane jakie spisujemy z Waszych dowodów, widnieją w naszym systemie, ale zapewniamy, że są zabezpieczone i na pewno nie dostaną się w niepowołane ręce. Kilka lat temu uruchomiono system GIODO, który wręcz narzuca sposoby przechowywania wszelkich danych osobowych oraz ich zabezpieczenia. W naszej firmie również został on wprowadzony, a jego przestrzeganie jest regularnie kontrolowane przez specjalistów. Meldunek zatem odbywa się  w bezpiecznej formie, głównie dla bezpieczeństwa nas wszystkich, zarówno gości jak również pracowników hotelu.

Bywają miłe chwile – znając daty urodzenia naszych gości możemy sprawić im przyjemność mała urodzinowa niespodzianką.  Zdarzają się i takie sytuacje, kiedy możemy kogoś uratować, np. udzielając informacji identyfikacyjnych lekarzowi pogotowia w razie złego samopoczucia gościa hotelowego.

Pozostaje jeszcze jedna kwestia przemawiająca za tym, że każdy chcąc wynająć pokój w hotelu powinien okazać dokument tożsamości. Dokonanie meldunku to swego rodzaju umowa cywilno – prawna, a jak wiadomo przy zawarciu jakiejkolwiek umowy powinny być znane obie jej strony. Aby zatem wynająć pokój osoba jest obowiązana okazać dokument stwierdzający jej tożsamość.

Mam nadzieję, że przekonałam Was, że pytanie recepcjonisty o dokument każdej meldującej się osoby jest nie jest bezcelowe. Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam do … meldowania J