Podróżując po świecie, nocując w hotelach, pewnie niejednemu z Was zdarzyło się coś zostawić w pokoju i odjechać w siną dal. Ładowarki, buty, koszule to standard jeśli chodzi o znaleziska pań pokojowych, ale nie macie pojęcia jakie historie zdarzają się na świecie !
Czytając ciekawostki dotyczące branży hotelarskiej odnoszę wrażenie, że prym wśród zaskakujących , nie jestem pewna czy powinnam powiedzieć „rzeczy”, wiedzie Wielka Brytania. Wyobraźcie sobie, że pracownicy jednego z hoteli w Peterborough sprzątając pokój po jednym z gości znaleźli urnę z prochami jego zmarłej żony. Oczywiście zostały one szybko zwrócone gościowi, który najzwyczajniej w świecie zapomniał zabrać popielnicę ze sobą.
Mówi się, że dziecko to największy skarb rodziców. Skarb, którego pilnują jak oka w głowie. Jednak pewna para młodych rodziców zapomniała zabrać ze sobą z hotelu swojego małego synka. 18-miesięczne dziecko zostało samo w hotelowym pokoju w Travelodge Winchester. Jego rodzice tak spieszyli się na ślub, że zapomnieli o jego istnieniu. Po kilku minutach uświadomili sobie, że ich rodzina jest niekompletna i wrócili do hotelu po „zgubę”.
W Birmingham jeden z gości pozostawił niecodzienny pakunek. Jakież było zaskoczenie kiedy po otwarciu walizki oczom pracowników hotelu ukazały się piękne ubranka … dla psów ! Innym razem znaleziono walizkę wypełnioną po brzegi różowymi biustonoszami, a w jeszcze innym hotelu trafiła się taka perełka jak imitacja znicza olimpijskiego.
Do tych najdroższych rzeczy na liście z pewnością należą kluczyki do Ferrari 458 Italia pozostawione w londyńskim hotelu wraz z siedmioma zegarkami w pudełku o łącznej wartości ponad £50,000. Pewna panna młoda z Kornwalii zostawiła w Edynburgu drogą suknię ślubną znanej projektantki, myśląc, że jej mąż już ją zapakował.
Można by tak wymieniać i wymieniać, a pewnie i tak jeszcze niejeden gość nas zaskoczy. Jeśli jednak Wam zdarzy się coś pozostawić w pokoju hotelowym po prostu zadzwońcie. Zrobimy wszystko, aby zguba trafiła z powrotem do właściciela.